Odcinamy pępowinę, czyli koniec problemów z teściową
Posted 2010-11-10
on:Poniższe fragmenty pochodzą z artykułu portalu PsychologiaKobiety.pl Odcinamy pępowinę, czyli koniec problemów z teściową.
Niestety, wielu matkom zażyła relacja z synem rekompensuje brak relacji z małżonkiem. Uniezależnienie się syna oznacza dla nich utratę jedynej osoby, w której ulokowały swoje uczucia.
(..)
Należy pamiętać, że toksyczna teściowa to również kobieta i matka, której z pewnością zależy na szczęściu swojego syna, ale zdaje się zapominać o tym, że matka wychowuje dziecko dla świata, nie dla siebie.
(..)
Z drugiej strony, mężczyzna wchodzący w związek małżeński musi sobie zdawać sprawę, że miejsce pierwszej kobiety w jego życiu zajmuje od tej chwili żona i ta świadomość jest podstawą prawidłowego funkcjonowania związku, gdyż nie matce ale żonie ślubuje wierność. W przeciwnym razie, rozdarty miedzy matką i żoną, nie będzie prawidłowo pełnił roli głowy rodziny, ponieważ nie będzie w stanie samostanowić o sobie i podejmować niezależnych decyzji.
(..)
Przede wszystkim musimy zrozumieć, że problem z teściową nie leży na linii teściowa – synowa, ale na linii mąż – jego matka. Jako synowe, w sposób bezpośredni, możemy wpływać na zachowanie teściowej w bardzo ograniczonym stopniu. Wytaczanie dział przeciwko niej jest bezcelowe i może doprowadzić jedynie do pogłębienia konfliktu, nie tylko z teściową, ale również z mężem.
(..)
Ważne jest abyśmy zrozumiały sytuację, w jakiej znalazł się mąż. Z jednej strony chce on sprostać stawianym mu przez nas oczekiwaniom, z drugiej czuje się zobowiązany i pragnie być lojalny wobec matki, która go wychowała i ofiarowała mu część swojego życia. W efekcie ma poczucie stawania wobec wyboru między żoną a matką, a przecież na obu bardzo mu zależy. Dlatego stara się unikać sytuacji, w których powinien definitywnie wypowiedzieć się za którąś ze stron. Takie zachowanie z kolei potęguje naszą frustrację i niechęć do teściowej. To ślepy zaułek.
(..)
warto pamiętać o tym, że nikt nie ma prawa wchodzić między małżonków, bez względu na intencje jakie nim kierują.
Zobacz również:
Albo męskość albo mama
Jestem silna i godna szacunku!
Prawdziwa miłość
Nie zależy mu na Tobie !
„Wredni ludzie” Jay Carter
.
Dodaj swój komentarz