Ryby mają głos!

Posts Tagged ‘obrona

Ostatnio natknęłam się na ten tekst:

PRZEMOC W RODZINIE TO ZAMIERZONE I WYKORZYSTUJĄCE PRZEWAGĘ SIŁ DZIAŁANIE PRZECIW CZŁONKOWI RODZINY, NARUSZAJĄCE PRAWA I DOBRA OSOBISTE, POWODUJĄCE CIERPIENIE I SZKODY.

PRZEMOC W RODZINIE CHARAKTERYZUJE SIĘ TYM, ŻE:

  1. JEST INTENCJONALNA
    Przemoc jest zamierzonym działaniem człowieka i ma na celu kontrolowanie i podporządkowanie ofiary.
  2. SIŁY SĄ NIERÓWNOMIERNE
    W relacji jedna ze stron ma przewagę nad drugą. Ofiara jest słabsza a sprawca silniejszy.
  3. NARUSZA PRAWA I DOBRA OSOBISTE
    Sprawca wykorzystuje przewagę siły narusza podstawowe prawa ofiary (np. prawo do nietykalności fizycznej, godności, szacunku itd.).
  4. POWODUJE CIERPIENIE I BÓL
    Sprawca naraża zdrowie i życie ofiary na poważne szkody. Doświadczanie bólu i cierpienia sprawia, że ofiara ma mniejszą zdolność do samoobrony.

źródło: Niebieska Linia

Poszperałam trochę i znalazłam również to:

Złość to emocja (uczucie). Jest związana z mobilizacją energii i pojawia się zazwyczaj w sytuacjach, w których napotykamy na przeszkodę (szeroko rozumianą) w osiągnięciu ważnego dla nas celu. Przeżywają ją wszyscy i nie mamy wpływu na jej pojawienie się. Dlatego złoszczenie się nie jest samo w sobie ani złe, ani dobre. Możemy mieć natomiast wpływ na to, co robimy, gdy czujemy złość.

Agresję definiuje się najczęściej jako świadome, zamierzone działanie, mające na celu wyrządzenie komuś szeroko rozumianej szkody – fizycznej, psychicznej lub materialnej. Jej charakterystyczną cechą jest używanie przez kogoś siły fizycznej lub psychicznej wobec osoby o zbliżonych możliwościach, mającej zdolność skutecznej obrony. Agresja jest często, lecz nie zawsze, sposobem wyrażania złości. W szczególnych warunkach agresja może przeradzać się w przemoc.

Przemoc to wykorzystanie swojej przewagi nad drugim człowiekiem ( fizycznej, emocjonalnej, społecznej, duchowej). Mamy z nią do czynienia wówczas, gdy osoba słabsza (ofiara) poddana jest przez dłuższy czas negatywnym działaniom osoby lub grupy osób silniejszych (sprawcy przemocy).

źródło: Szkoła bez przemocy

I szczególnie zastanowił mnie punkt o przewadze. „Ofiara jest słabsza a sprawca silniejszy”. I odrobinkę mnie „olśniło”. Nie wiem jak Wy, ale ja raczej kiepsko sobie radzę z czyjąś agresją. Do tej pory traktowałam ją niejako jako formę przemocy, czyli sytuację, w której jestem bezradna. A to najwyraźniej nie tak!
Już samo zastanowienie się, czy osoba, która mnie atakuje ma nade mną istotną przewagę, czy nie i odkrycie, że tej przewagi tak naprawdę jej brak, daje mi prawo (a nawet obowiązek) do obrony. Jeśli jestem atakowana przez kogoś równego sobie, to nie ma żadnego racjonalnego powodu, żeby nie wziąć na siebie odpowiedzialności za to co się dzieje. Zamiast uciekać, chować się do „mysiej dziurki” mogę przecież podjąć jakieś działania, żeby tą osobę powstrzymać. Ustanowić jakieś granice jej zachowań wobec mnie. Nie mówię tu oczywiście o agresji, bo to doprowadziłoby tylko do zaostrzenia istniejącego konfliktu. Mówię o tym, że po prostu nie ma się czego bać, jeśli ktoś mi równy jest w stosunku do mnie agresywny.
No i teraz mam przed oczami mnóstwo relacji, w których czułam się fatalnie, w których sama sobie wydawałam się bezradna. Czy teściowa to osoba, która ma nade mną przewagę czy może jednak nie? Czy szef ma nade mną przewagę? Czy koleżanka, która wybucha złością w jakiś sposób mnie krzywdzi? Patrząc wstecz mam wrażenie, że wiele zależy od moich przekonań, mojego własnego stosunku do danej osoby. Sama niejako oddawałam innym przewagę nad sobą. Zupełnie niepotrzebnie. Czasem wystarczy przewartościować swoje spojrzenie na drugą osobę. Teściowa jako osoba starsza, bardziej doświadczona życiowo, jako matka mężczyzny – na pewno ma swoje niepodważalne atuty, ale kobieta/żona mężczyzny również je posiada. Czy na pewno można mówić o czyjejś przewadze w tej relacji? Szef, pracodawca, jako osoba decyzyjna może mieć duży wpływ na moją karierę, ale ja, jako pracownik mam również swoje prawa i przywileje, zagwarantowane choćby kodeksem pracy. I mogę z tych praw korzystać! A agresywna koleżanka jest tylko agresywną koleżanką, nie potworem, który zje mnie na kolację.
Jeśli jednak dojdę do wniosku, że taka przewaga istnieje i jestem bez szans … wtedy potrzebne mi wsparcie innych osób (lub instytucji), mogę też dla własnego dobra po prostu zrezygnować z takiej relacji. Sama analiza tego czy dane zachowania są agresją czy przemocą sprawia, że mam przed sobą jasną sytuację – jeśli to intencjonalne wykorzystywanie przewagi, mam konkretny, niepodważalny argument, dzięki któremu mogę podjąć decyzję, że nie chcę w takiej relacji dłużej być i jednocześnie mieć przekonanie, że to co robię jest dobrym rozwiązaniem. Koniec poczucia winy, koniec niepewności i bezradności!
Łatwiej napisać, niż zrealizować :D Niemniej jednak wydaje mi się, że słowa „jestem silna i godna szacunku” zyskują dzięki takiemu spojrzeniu mocny fundament. Agresja to nie przemoc.

Zobacz również:
Jestem silna i godna szacunku!
Mity o przemocy
Maltretowanie psychiczne
Mity o przemocy
„Wredni ludzie” Jay Carter
Jak umiejętnie krytykować ?


psychoterapeuta - osoba posiadająca certyfikat szkoły psychoterapii lub będąca w trakcie jej zdobywania. Szkolenia PTP czy SN PTP mogą podjąć tylko osoby, które mają wykształcenie psychologiczne czy lekarskie albo od min. 5 lat pracują w ośrodkach zajmujących się psychoterapią.
 
Psycholog czy psychiatra bez szkolenia psychoterapeutycznego nie ma wystarczajacych umiejętności, żeby prowadzić psychoterapię.
 
Specjalista psychoterapii uzależnień i współuzależnienia to osoba, która skończyła wyższe studia (wystarczy pedagogika czy filozofia), oraz szkolenie PARPA - uważajcie w ośrodkach leczenia uzależnień.

Chomik

Statystyki

  • 507 885 odsłon od 11 grudnia 2009

"Pracuj tylko w kręgu wpływu. Podejmuj zobowiązania i wywiązuj się z nich. Bądź latarnią, nie sędzią. Bądź wzorem, nie krytykiem. Bądź częścią rozwiązania, nie częścią problemu.

"Wypróbuj tę zasadę w małżeństwie, w rodzinie, w pracy. Nie dyskutuj nad słabościami innych. Nie dyskutuj nad własnymi. Jeśli popełnisz błąd, dostrzeż go jak najszybciej, napraw, wyciągnij z niego naukę. Nie popadaj w obwiniający, oskarżający nastrój. Pracuj nad tym, nad czym masz kontrolę. Pracuj nad sobą. Nad być."
Stephen Covey

Wystarczy kliknąć

Pajacyk

Twój e-mail