Proaktywność
Posted 2010-01-26
on:To kolejny fragment ksiażki „7 nawyków skutecznego działania” Stephena R. Covey’a. Jestem coraz bardziej zachwycona tą książką – polecam BARDZO gorąco :)
Chociaż słowo „proaktywność” występuje dziś powszechnie w literaturze na temat zarządzania, ciągle nie ma go w wielu słownikach. Znaczy ono więcej niż przejmowanie inicjatywy. Znaczy, że jako ludzie jesteśmy odpowiedzialni za własne życie. Nasze zachowanie jest funkcją naszych decyzji, nie warunków. Możemy podporządkować uczucia wartościom. W naszych rękach jest inicjatywa i odpowiedzialność za to, co się dzieje.
Weźmy słowo o d p o w i e d z i a l n o ś ć (responsibility) znaczy ono „zdolność do odpowiedzi” (response-ability), zdolność do wyboru odpowiedzi. Ludzie działający skutecznie zdają sobie sprawę z własnej odpowiedzialności. Nie zrzucają winy za swoje zachowanie na okoliczności, warunki czy uwarunkowania. Ich zachowanie jest produktem ich własnego, świadomego, opartego na wartościach wyboru, nie zaś opartym na uczuciach efektem warunków.
Z natury jesteśmy proaktywni, jeśli zatem nasze życie jest funkcją warunków i uwarunkowań, to dlatego, że przez świadomą decyzję lub przez jej brak wybraliśmy, aby te zjawiska nas kontrolowały.
Wybór ten powoduje, że stajemy się r e a k t y w n i. Ludzie reaktywni często ulegają wpływom środowiska fizycznego. Gdy pogoda jest dobra, czują się dobrze. Jeśli nie, zmienia to ich postawę i poziom osiągnięć. Ludzie proaktywni mają własną pogodę. Nie ma dla nich znaczenia, czy świeci słońce, czy pada deszcz. Motorem ich działania są wartości; jeśli ich wartością jest dobra jakość pracy, to jest nią zawsze, bez względu na to, czy pogoda sprzyja czy też nie.
Ludzie reaktywni ulegają również wpływom środowiska społecznego, wpływom, „społecznej pogody”. Kiedy inni traktują ich dobrze, czują się dobrze, ale kiedy nie są traktowani najlepiej, przyjmują pozycję obronną. Swoje życie emocjonalne uzależniają od zachowań innych, pozwalając, by słabości innych rządziły ich życiem.
Zasadniczą cechą osób proaktywnych jest podporządkowanie bodźców wartościom. Motorem działania ludzi reaktywnych są uczucia, okoliczności, warunki, środowisko. Jednostki proatywne kierują się przemyślanymi, wybranymi i uwewnętrznionymi wartościami.
Ludzie proaktywni także podlegają wpływom zewnętrznych bodźców, czy to fizycznych, społecznych czy psychologicznych. Jednak ich odpowiedzą na nie jest – świadoma czy nie – reakcja oparta na wartościach.
Eleonora Roosevelt zauważyła: „Nikt nie może cię zranić bez twojej zgody”. Gandhi ujął to następująco: „Inni nie mogą nam zabrać naszego szacunku dla siebie, jeśli im go nie oddamy”. Nasze przyzwolenie na to, co się nam przytrafia, rani nas znacznie bardziej niż to, co się z nami dzieje.
Przyznaję, że bardzo trudno spokojnie to zaakceptować, zwłaszcza gdy przez całe lata naszą niedolę kładliśmy na karb okoliczności i zachowania innych. Jednakże dopóki nie wypowie się szczerze i z głębi ducha: „To, kim jestem dzisiaj, zawdzięczam swoim wczorajszym wyborom”, nie będzie też można powiedzieć: „Wybieram co innego”.
(..)
Rani nas nie to, co się nam przytrafia, ale nasza reakcja na to. Naturalnie, pewne okoliczności mogą nas dotknąć fizycznie czy ekonomicznie i być przyczyną zmartwienia. Nie musi to jednak ranić naszego charakteru i tożsamości. Tak naprawdę właśnie najcięższe doświadczenia stają się tyglem, w którym hartuje się nasz charakter i rozwija siła wewnętrzna, wolność wyboru postępowania w trudnych okolicznościach w przyszłości oraz umiejętność inspirowania innych, aby robili to również.
Zobacz również:
Pomiędzy bodźcem a reakcją
Obwinianie rodziców – czy to potrzebne?
Zaprojektuj się! ;)
Jak pomagać ?
Trójkąt dramatyczny Stephana B. Karpmana
Wizualizacja i afirmacja
.
Dodaj swój komentarz